Dom i mieszkanie

Jak przygotować dom do zimy?

Mimo że pogoda nas rozpieszcza i słoneczne tygodnie zdają się nie mieć końca, nie da się ukryć, że zima jest coraz bliżej. Przygotowujemy się do niej wyciągając z szaf czapki i szaliki, kupując nowe ozdoby na choinkę. Do listy rzeczy do zrobienia na pewno warto dopisać zabezpieczenie domu przed wiatrem, śniegiem i mrozem.

Według Prawa Budowlanego to na właścicielu spoczywa obowiązek utrzymania domu w należytym stanie technicznym – zwłaszcza od listopada do lutego, gdy budynek musi zmagać się z opadami deszczu i śniegu. Oznacza to, że w okresie jesienno-zimowym należy zadbać o odśnieżanie dachu oraz usuwanie zwisających z niego sopli, brył lub nawisów śnieżnych.

Jak usuwać śnieg z dachu i jak się przed nim chronić?

W zależności od konstrukcji dachu, śnieg może stanowić mniejsze lub większe zagrożenie. Jeśli dach jest nachylony pod kątem większym niż 45°, jedynie mała warstwa śniegu pozostaje na dachu, reszta spada samoistnie, w niewielkiej odległości od budynku. Na dachach o nachyleniu od 30 do 45°, w przypadku nasilonych opadów, śnieg zamarza, a każda kolejna warstwa słabo wiąże się z poprzednią, w efekcie czego w pewnym momencie śnieg zsuwa się w dół i stanowi niebezpieczeństwo dla przechodniów. Jeszcze więcej uwagi wymaga dach płaski. Na nim zalegać będzie najwięcej śniegu, który nie zsunie się samoistnie, a po pewnym czasie może naruszyć konstrukcję i doprowadzić do poważnych uszkodzeń dachu.

Wiemy więc, że im większy kąt nachylenia dachu, tym lepiej dom zniesie opady śniegu. Odśnieżanie bywa jednak konieczne niezależnie od konstrukcji dachu, np. gdy śnieg jest bardzo wilgotny i szybko przywiera do powierzchni, nawet takiej o dużym nachyleniu. W tej sytuacji istnieją dwie możliwości: możemy próbować odśnieżać samodzielnie lub z pomocą specjalisty.

Jeśli  podejmiemy się tego zadania osobiście należy pamiętać o wyborze odpowiedniego narzędzia. Na rynku dostępne są profesjonalne przyrządy służące do odśnieżania, ale można użyć po prostu plastikowej łopaty. Należy wtedy uważać na to, aby nie uszkodzić dachu zbyt mocnym uderzeniem.

W przypadku szczególnie ubitego i grubego śniegu, najlepiej skorzystać z pomocy profesjonalistów. Zazwyczaj wiąże się to z wydatkiem od 2 do 6 zł za metr kwadratowy dachu, w zależności od jego konstrukcji lub ustaloną stawką za godzinę pracy (rozbieżność od 30 do nawet 300 zł/godz., w zależności od dachu i użytego sprzętu).

Dla niektórych posiadłości korzystne może być zainwestowanie w system zabezpieczeń śnieżnych. Przy decyzji trzeba wziąć pod uwagę cel takiego zabezpieczenia: czy ma ono zatrzymywać zsuwający się śnieg czy rozbijać go na mniejsze fragmenty. Jedne z najpopularniejszych systemów na polskim rynku to m.in.:

  • płotki przeciwśniegowe – wykonane z aluminium lub stali, mogą skutecznie chronić rynny przed uszkodzeniem spowodowanym przez zsuwający się śnieg. Polecane dachom o dużym nachyleniu (kąt większy niż 40° oznacza konieczność montażu większej liczby płotków);
  • rozbijacze śniegu – rozbijają czapę śnieżną na małe kawałki, zalecane dla dachów o średnim nachyleniu;
  • śniegołapy – zatrzymują zsuwający się śnieg, a tym samym chronią rynny przed oberwaniem, a także przechodniów.

Jak zabezpieczyć drzwi zewnętrzne na zimę?

Nie tylko dach potrzebuje być odpowiednio przygotowany na opady śniegu. Przed zimą warto także poświęcić uwagę drzwiom zewnętrznym. Szczególnie niebezpieczne jest skraplanie się na ich powierzchni wody, spowodowane słabą wentylacją domową czy niedostatecznym ogrzewaniem budynku. Woda ta może następnie:

  • przeniknąć do zamka i spowodować jego zamarznięcie;
  • zmniejszyć szczelność drzwi i osłabić ich izolację termiczną;
  • w skrajnych przypadkach skutkować wypaczeniem drzwi.

O tych niedogodnościach możemy zapomnieć, jeśli zabezpieczymy drzwi przed zamarzaniem już na etapie doprowadzania domu do stanu surowego zamkniętego. Można to zrobić przez:

  • sprawdzenie powłoki lakierniczej – uszkodzenia lub mikropęknięcia negatywnie wpływają na izolację drzwi;
  • regulację zawiasów/ościeżnicy od strony zamka – przez prawidłowo osadzone drzwi nie powinno się czuć żadnych przewiewów. Zabieg należy powtarzać co sezon, po pierwszych spadkach temperatur, pod wpływem mrozu, bowiem zarówno zawiasy, jak i drzwi nieznacznie zmieniają rozmiar.

W sezonie zimowym należy regularnie usuwać sprzed drzwi zewnętrznych każde nawet najmniejsze ilości śniegu. Może on bowiem przedostać się do uszczelek pod skrzydłami i spowodować ich uszkodzenie (zwłaszcza przy roztopach).

Znacznie prostsze jest na szczęście zabezpieczenie zamka w drzwiach zewnętrznych przed mrozem. Wystarczy regularnie oliwić zamek substancją wskazaną przez producenta oraz zaopatrzyć się (na wszelki wypadek) w odmrażacz.