Pierwsza kampania reklamowa Duera w TV za nami!

Za nami pierwsze doświadczenie związane z reklamą telewizyjną. Skorzystaliśmy z akcji TVNu, w ramach której przez miesiąc nasza reklama emitowana była na kanałach grupy TVN, a także w Internecie. I to wszystko za symoliczną złotówkę! W ten sposób Grupa TVN postanowiła pomóc wybranym przedsiębiorcom w okresie pandemii koronawirusa. Co dał nam udział w akcji #tvnpomagajmysobie? Czego się nauczyliśmy?

Jak stworzyć profesjonalny spot reklamowy

Gdy dostaliśmy informacje o akcji TVNu, z wielkim entuzjazmem „rzuciliśmy się” do aplikowania. Ale gdy okazało się, że niezbędny jest 15-sekundowy spot reklamowy, nasz udział w akcji stanął pod znakiem zapytania. Wiedzieliśmy, że bardzo istotym parametrem będzie kolejność zgłoszeń i nie mamy szans z firmami, które profesjonalne spoty mają już od dawna przygotowane. Na szczęście w dzisiejszym świecie możliwe jest stworzenie bardzo profesjonalnej reklamówki, w bardzo szybkim czasie i za bardzo niewielkie pieniędza. Mówi się, że nie da się: szybko, dobrze i tanio, ale nam udało się znaleźć wyjątek od tej reguły. Skorzystaliśmy z pomocy freelancer’a znalezionego na portalu Fiverr. Jest to jeden z wielu portali, na których szybko można znaleźć specjalistę/ firmę, która opracuje dla nas spot reklamowy wg naszych wytycznych, za uzgodnioną kwotę i uzgodnionym terminie. Efekty możecie ocenić sami. Wg nas jak na taką „szybką akcję”, to wyszło naprawdę nieźle!

Jak wygląda przygotowanie kampanii?

Po otrzymaniu informacji, że zakwalifikowaliśmy się do udziału w akcji, TVN przesłał nam listę emisji telewizyjnych naszego spotu oraz poprosił nas o samodzielne zaplanowanie kampanii Internetowej. Dostaliśmy dostęp do profesjonalnego narzędzia do planowania kampanii. Musieliśmy określić jej cele, grupę docelową, preferowane pory dnia, zasięg geograficzny i szereg innych parametrów. Świetne ćwiczenie! Następnie stale śledziliśmy postępy kampanii, nadzorując m. in. jej widoczność i średnią obejrzeń. Ekipa z TVNu wytrwale odpowiadała na nasze pytania (m. in. jak interpretować poszczególne wskaźniki), za co jesteśmy im bardzo wdzięczni :-).